Jak podzielić pokój z dwoma oknami

Redakcja 2025-04-27 11:33 | 15:70 min czytania | Odsłon: 18 | Udostępnij:

Gdy stajemy przed wyzwaniem, jakim jest Jak podzielić pokój z dwoma oknami, czujemy często kreatywną ekscytację zmieszaną z pewną niepewnością. Przestrzeń z dwoma źródłami naturalnego światła daje unikalne możliwości aranżacyjne, które potrafią diametralnie zmienić funkcjonalność wnętrza. Kluczowa odpowiedź na to zagadnienie sprowadza się do umiejętnego wykorzystania światła i punktów orientacyjnych w postaci okien do wyznaczenia funkcjonalnych stref. To pozwala na swobodne kształtowanie przestrzeni, zachowując jej potencjał.

Jak podzielić pokój z dwoma oknami

Przeglądając różnorodne podejścia do organizacji wnętrz, można zauważyć, że wybór metody podziału znacząco wpływa na finalny efekt praktyczny i estetyczny. Analiza dostępnych danych wskazuje na pewne powtarzalne wzorce dotyczące kosztów, czasochłonności oraz stopnia ingerencji w strukturę pomieszczenia. Zestawienie to stanowi próbę syntetycznego ujęcia kluczowych aspektów, pomocnych przy planowaniu. Poniżej przedstawiamy uśrednione dane zebrane z kilkudziesiętnu projektów i realizacji na przestrzeni ostatnich pięciu lat, dające pogląd na to, czego można się spodziewać.

Metoda podziału Szacowany Koszt (na 1 mb/m²) Średni Czas Realizacji Poziom Prywatności Wpływ na Oświetlenie Naturalne
Parawany / Zasłony 100-400 PLN/mb Kilka godzin Niski-Średni Duży (zależnie od materiału)
Regały / Wysokie Meble 200-1500 PLN/mb 1-2 dni Średni-Wysoki Średni (zależnie od konstrukcji - ażurowa/pełna)
Ścianki Ażurowe (Drewno/Metal) 300-800 PLN/m² 2-4 dni Niski-Średni Niski (światło swobodnie przepływa)
Ścianki z Płyty G-K (z otworem drzwiowym) 150-250 PLN/m² (bez wykończenia) 3-5 dni (z malowaniem) Wysoki Duży (blokuje całkowicie)
Ścianki Szklane (stałe lub przesuwne) 600-1500 PLN/m² 3-7 dni Średni-Wysoki (zależnie od transparentności) Niski (minimalna strata światła)

Analiza przedstawionych danych rzuca światło na to, że najszybsze i najmniej inwazyjne metody podziału wiążą się z niższym poziomem izolacji i większym wpływem na przepływ światła. Trwalsze rozwiązania, takie jak ścianki z płyt G-K czy systemy szklane, oferują lepszą prywatność, ale wymagają większej inwestycji czasu i pieniędzy. Ważne jest, aby przed podjęciem decyzji precyzyjnie określić, jakie funkcje mają spełniać nowo powstałe strefy. Czy chodzi o całkowitą izolację, czy raczej o subtelne oddzielenie wizualne?

Inwestując w podział, warto rozważyć długoterminowe potrzeby i możliwości adaptacyjne wybranej metody. Przykładowo, ścianki z G-K są stosunkowo tanie w budowie, ale ich usunięcie lub modyfikacja wiąże się z pracami remontowymi. Z kolei meble można przestawiać, a parawany składać, co zapewnia niezrównaną elastyczność, choć kosztem akustyki i pełnej prywatności. Optymalny wybór często leży w zbalansowaniu tych czynników zgodnie z indywidualnymi oczekiwaniami i specyfiką konkretnego pomieszczenia. Dane te stanowią jedynie punkt wyjścia, prawdziwe studium przypadku pojawia się w momencie mierzenia się z unikalnymi wymiarami i potrzebami konkretnego użytkownika.

Poniższy wykres ilustruje przykładową relację między kosztem a poziomem prywatności dla kilku popularnych metod podziału. Pokazuje on jasno, że wzrost inwestycji często przekłada się na lepszą izolację, ale nie zawsze gwarantuje pełną przezroczystość, co jest kluczowe w kontekście światła naturalnego.

Strategie podziału pokoju uwzględniające rozmieszczenie okien

Rozmieszczenie dwóch okien w pomieszczeniu to nieograniczone pole do popisu dla architekta wnętrz, ale też twardy orzech do zgryzienia, gdy planuje się podział. Każde okno to potężne źródło naturalnego światła i potencjalny punkt centralny, wokół którego można budować funkcjonalne strefy. Prawdziwa sztuka polega na tym, aby wykorzystać te atuty, nie tworząc jednocześnie ciemnych, nieprzyjaznych zakamarków.

Gdy okna znajdują się na przeciwległych ścianach, pokój naturalnie dzieli się na dwie główne osie światła. Taka konfiguracja wręcz prosi się o podział wzdłuż osi prostopadłej do obu okien. Pozwala to stworzyć dwie w miarę niezależne strefy, z których każda ma dostęp do własnego źródła światła. To idealna sytuacja, by pomyśleć o postawieniu na środku np. kominka wolnostojącego lub dwustronnej biblioteczki, która subtelnie rozgraniczy przestrzeń.

Jeśli okna są na sąsiednich ścianach, światło wlewa się z dwóch stron, tworząc dynamiczny, często jaśniejszy kąt pomieszczenia. Tutaj sensowną strategią jest stworzenie głównej, jasnej strefy w pobliżu obu okien, a drugą strefę, wymagającą mniej światła (np. sypialnia czy garderoba), umieścić dalej. Podział może wtedy przebiegać wzdłuż linii biegnącej ukośnie od wewnętrznego narożnika pomieszczenia w kierunku jaśniejszego kąta, tworząc dwie strefy o różnym stopniu nasłonecznienia.

Nieco trudniej jest, gdy oba okna znajdują się na tej samej ścianie, ale są oddalone od siebie. Taka sytuacja często występuje w długich, prostokątnych pokojach. Można wówczas pomyśleć o stworzeniu strefy centralnej, która może służyć jako wspólna przestrzeń komunikacyjna lub strefa wypoczynkowa, a następnie wydzielić dwie mniejsze strefy po obu stronach, każdą z dostępem do jednego okna.

Ważne jest, aby planując podział, wziąć pod uwagę nie tylko gdzie okna są, ale też, z której strony świata wychodzą. Okna południowe dają najwięcej światła przez większość dnia, ale mogą powodować przegrzewanie i intensywne odblaski, wymagając rozwiązań takich jak żaluzje czy rolety. Okna północne dają światło rozproszone i stałe, idealne do pracy czy malowania. Okna wschodnie i zachodnie dają światło o silniejszym kącie padania rano i wieczorem, często ciepłe i malownicze, ale również potencjalnie oślepiające.

Strategia podziału musi odpowiadać funkcji nowo wydzielonych stref. Strefa pracy absolutnie potrzebuje dostępu do światła dziennego, najlepiej rozproszonego. Strefa telewizyjna z kolei lepiej funkcjonuje w mniej nasłonecznionym miejscu, aby uniknąć odblasków na ekranie. Sypialnia może być mniej doświetlona w ciągu dnia, ale możliwość wpuszczenia świeżego powietrza jest kluczowa. Zaprojektowanie przemyślanego układu funkcjonalnego jest fundamentem sukcesu.

Dostosowanie podziału do funkcji stref

Gdy określimy, jakie funkcje mają spełniać poszczególne części pokoju, naturalnym krokiem jest zlokalizowanie ich optymalnie w stosunku do istniejących okien. Jeśli tworzymy gabinet do pracy, jego miejsce powinno być jak najbliżej okna zapewniającego najlepsze warunki oświetleniowe w ciągu dnia – zazwyczaj będzie to okno północne lub, po odpowiednim zacienieniu, południowe.

Strefę wypoczynkową, taką jak kącik czytelniczy z wygodnym fotelem, również warto umieścić blisko okna, aby móc korzystać z naturalnego światła podczas lektury. Z kolei kącik telewizyjny czy strefa do ćwiczeń fizycznych mogą być zlokalizowane dalej od okien, czasem nawet w tej części pomieszczenia, która po podziale stanie się mniej doświetlona.

Sypialnia, jeżeli jest wydzielana w ten sposób, również powinna mieć dostęp do okna ze względów praktycznych (wietrzenie) i psychologicznych (widok na zewnątrz), ale stopień jej nasłonecznienia w ciągu dnia może być mniejszy. Pamiętajmy, że to od nas zależy, jak zaprogramujemy wykorzystanie naturalnego światła w podzielonej przestrzeni.

W przypadku dzielenia pokoju na dwa mniejsze pokoje, każdy z nich idealnie powinien mieć własne okno. Gdy jest to niemożliwe ze względu na układ okien, jedno z pomieszczeń z konieczności pozostanie "ślepe" lub będzie miało jedynie dostęp do światła pośredniego. W takich sytuacjach strategie zapewnienia światła (omówione w innym rozdziale) stają się absolutnie kluczowe, by taka strefa była w pełni funkcjonalna i przyjemna w użytkowaniu.

Podział przestrzeni, gdzie okna są głównymi protagonistami, przypomina trochę reżyserowanie filmu. Musimy ustawić scenografię (meble, ścianki), tak aby główni aktorzy (strefy funkcjonalne) byli odpowiednio oświetleni i dobrze widoczni, a narracja (codzienne życie) płynęła bez zakłóceń. Pomyślne zastosowanie strategii opartych na rozmieszczeniu okien zapewnia harmonię przestrzeni i komfort użytkowania. Czasem to drobny detal, jak kierunek ustawienia biurka względem okna, potrafi przesądzić o ergonomicznym sukcesie wydzielonej strefy. Wymaga to zastanowienia, nie ma co ukrywać, "od ręki" to rzadko wychodzi.

Wydzielanie strefy meblami i parawanami w pokoju z 2 oknami

Gdy inwazyjne metody podziału przestrzeni nie wchodzą w grę lub potrzebujemy elastycznych rozwiązań, meble i parawany stają się naszymi najlepszymi sprzymierzeńcami. Są jak ninja aranżacji – ciche, skuteczne i potrafią pojawić się i zniknąć w mgnieniu oka. Ta metoda pozwala na stworzenie wyraźnych, choć niepermanentnych, granic funkcjonalnych w pomieszczeniu, jednocześnie pozwalając światłu z obu okien w miarę swobodnie krążyć.

Wykorzystanie regałów jako elementów dzielących

Regał to klasyk, jeśli chodzi o dzielenie przestrzeni. Wyobraźmy sobie pokój z dwoma oknami na przeciwległych ścianach. Postawienie wysokiego regału o wysokości 180-200 cm na środku, wzdłuż osi prostopadłej do okien, automatycznie tworzy dwie oddzielne strefy. Regały ażurowe, z otwartymi półkami, mają tę zaletę, że przepuszczają światło i powietrze, zachowując wrażenie przestronności. Regały z pełnym tyłem oferują większą prywatność i dodatkową powierzchnię do przechowywania lub ekspozycji po obu stronach.

Kluczem do sukcesu jest odpowiedni dobór wysokości i głębokości regału do skali pomieszczenia i funkcji stref. Zbyt wysoki regał w niskim pokoju może przytłoczyć. Zbyt płytki może być niestabilny. Minimalna sugerowana głębokość regału dwustronnego to około 30-40 cm dla stabilności i funkcjonalności. Koszt takiego regału zależy od materiału i producenta – od kilkuset złotych za prosty model z płyty wiórowej po kilka tysięcy za modułowy system z drewna lub metalu.

Regały modułowe to genialne rozwiązanie, bo pozwalają dostosować wysokość i długość ścianki działowej dokładnie do potrzeb. Można je rozbudowywać w przyszłości lub zmieniać ich konfigurację. Tworząc ściankę z modułów, można zaplanować w niej "przejścia" na określonej wysokości, co zachowuje lepszy kontakt wizualny między strefami. Można też użyć regału w połączeniu z innymi elementami, np. niskim meblem do przechowywania.

Innym pomysłem jest użycie kilku niższych mebli postawionych w linii – np. kilku komód lub kredensów. Nie dadzą one pełnej prywatności wizualnej, ale wyraźnie zaznaczą granicę strefy. Meble o wysokości 100-120 cm sprawdzają się, gdy chcemy oddzielić np. aneks jadalniany od salonu – zapewniają wystarczającą barierę wizualną dla osób siedzących, ale pozwalają na swobodne przemieszczanie się wzrokiem powyżej linii mebla.

Zasłony i parawany – lekkość i elastyczność

Parawany to chyba najprostszy i najszybszy sposób na wydzielenie strefy. Są mobilne, lekkie i dostępne w niezliczonych wzorach i kolorach, od tradycyjnych drewnianych, przez materiałowe, po bardziej designerskie z metalu czy plastiku. Parawan o wysokości 170-180 cm i szerokości kilku paneli (zwykle 3-5, co daje szerokość około 120-200 cm) potrafi skutecznie odgrodzić kąt pokoju na czas, gdy potrzebna jest prywatność. To świetne rozwiązanie, by np. ukryć strefę do ćwiczeń, gdy przychodzą goście, albo stworzyć tymczasowy kącik do pracy zdalnej.

Koszty parawanów są zróżnicowane, zaczynają się już od 200 zł za proste modele materiałowe lub papierowe, a mogą sięgać nawet kilku tysięcy za designerskie, rzeźbione wersje drewniane czy metalowe. Parawany wykonane z przepuszczających światło materiałów (np. ażurowa plecionka, papier ryżowy, lekkie tkaniny) pozwolą na zachowanie części światła z okien, które w przeciwnym razie zostałoby zablokowane.

Zasłony to inna, bardzo plastyczna metoda. Montując sufitowy system szynowy, można zawiesić grube zasłony zaciemniające, które zapewnią dużą prywatność i odizolują wizualnie część pokoju. Można też użyć lżejszych tkanin, np. lnu czy woalu, które stworzą półprzezroczystą barierę. System szynowy może być prosty, jednotorowy, lub bardziej skomplikowany, pozwalający na zsuwanie zasłony na boki, tworząc tym samym otwarcie. Daje to dynamiczne możliwości aranżacji, dostosowane do bieżących potrzeb. Koszt szyn sufitowych to około 30-60 zł/mb, do tego dochodzi koszt tkaniny, który może wynosić od kilkudziesięciu do kilkuset złotych za metr bieżący, w zależności od materiału.

Używanie mebli i parawanów do podziału ma ogromną zaletę: jest nieinwazyjne i odwracalne. Nie wymaga zgody właściciela mieszkania (jeśli nie jest się nim), nie generuje bałaganu budowlanego i pozwala na szybkie zmiany w aranżacji. Pamiętajmy jednak, że metody niekonstrukcyjne nie zapewniają izolacji akustycznej. Rozmowa w jednej strefie będzie słyszalna w drugiej. Jest to kluczowy czynnik, jeśli planujemy wydzielenie strefy wymagającej ciszy lub dużej prywatności, np. małego gabinetu do telekonferencji, w pokoju zamieszkiwanym przez kilka osób.

Wybierając meble lub parawany, warto myśleć o ich stylistyce – czy pasują do reszty wnętrza, czy staną się jego ciekawym, wyróżniającym się elementem. Czasami to właśnie odważny kolor parawanu albo designerski regał staje się główną ozdobą pomieszczenia, pełniąc jednocześnie bardzo praktyczną funkcję podziału. Meble, które są elementami podziału, mogą pełnić dodatkowe funkcje – np. tył regału może zostać pomalowany farbą tablicową, służąc jako kreatywna przestrzeń dla dzieci w jednej strefie, podczas gdy w drugiej na półkach stoją książki.

Meblowy podział świetnie sprawdza się w pomieszczeniach typu studio, gdzie funkcje przenikają się. Pozwala on na subtelne rozgraniczenie kuchni od salonu, sypialni od gabinetu, zachowując jednocześnie otwarty charakter przestrzeni i korzystając w pełni z naturalnego światła wpadającego z dwóch, a nawet więcej, okien. To mądre podejście, gdy nie chcemy stawiać tradycyjnych ścian i ceniąc sobie przestronność, potrzebujemy jedynie wizualnego rozdzielenia konkretnych obszarów aktywności.

Jak zapewnić światło naturalne w każdej części podzielonego pokoju

Podział pokoju z dwoma oknami rodzi pytanie: jak sprawić, by nowo powstałe strefy, zwłaszcza te oddalone od okien, nie stały się ciemne i klaustrofobiczne? Problem dostępu do naturalnego światła po fizycznym rozdzieleniu przestrzeni to jedno z najważniejszych wyzwań, z którym trzeba się zmierzyć. Jednak istnieją sprawdzone sposoby, by to światło "przemycić" dalej, nawet za barierę działową. Eksperci często powtarzają, że kluczem jest myślenie o świetle jako o płynie, który może przepływać przez różne medium, a nie jako o czymś, co istnieje tylko przy oknie.

Materiały przepuszczające światło – szkło i tworzywa sztuczne

Najbardziej oczywistym rozwiązaniem jest użycie materiałów, które pozwalają światłu przejść przez przegrodę. Szkło to doskonały przykład. Ścianki szklane, zarówno stałe, jak i przesuwne, przepuszczają do 90-99% światła dziennego (zależnie od grubości i rodzaju szkła), jednocześnie zapewniając skuteczną barierę wizualną i akustyczną. Można zastosować szkło przeźroczyste, mleczne (satynowane), barwione, z grafiką czy piaskowane – każde o innym stopniu prywatności i efekcie wizualnym.

Grubość szkła w ściance działowej to zazwyczaj 8-12 mm dla bezpieczeństwa i stabilności. Szkło hartowane jest standardem w takich zastosowaniach. Mleczne szkło satynowane kosztuje średnio od 700 do 1200 zł/m², a zwykłe przezroczyste hartowane od 600 do 1000 zł/m², do tego dochodzi koszt systemu mocowań i okuć (które mogą być minimalistyczne, nadając ściance wygląd niemal niewidocznej, lub solidne, tworząc industrialny charakter).

Alternatywą dla szkła są tworzywa sztuczne, np. plexi czy poliwęglan. Są lżejsze i często tańsze od szkła, a także bardziej odporne na stłuczenia, choć mogą być mniej odporne na zarysowania. Płyty poliwęglanowe komorowe lub lite przepuszczają światło, a ich matowa powierzchnia zapewnia prywatność. Ich koszt to około 50-200 zł/m² w zależności od grubości i rodzaju.

Jeśli budujemy ściankę z płyt G-K, możemy wbudować w nią przeszklenia. Nie musi to być pełna ściana ze szkła. Wystarczy pionowy pas szkła o szerokości 30-50 cm albo kilka kwadratowych lub prostokątnych okienek umieszczonych na różnych wysokościach. Taki zabieg architektoniczny nie tylko wpuści światło, ale też doda wnętrzu lekkości i nowoczesnego charakteru. Koszt wbudowania pojedynczego przeszklenia to około 300-800 zł, zależnie od wielkości i rodzaju szyby.

Strategiczne wykorzystanie luster i powierzchni odbijających

Lustra to potężne narzędzie do multiplikowania światła i optycznego powiększania przestrzeni. Umieszczenie dużego lustra na ścianie przeciwległej do okna (lub, po podziale, na ścianie wewnętrznej strefy bez okna) odbije światło w głąb pomieszczenia. Efekt jest zaskakujący – strefa wydaje się jaśniejsza i bardziej przestronna.

Można pomyśleć o wbudowaniu lustrzanych paneli bezpośrednio w ściankę działową (np. jako element konstrukcji z płyt G-K lub tył regału). Inną opcją jest wykorzystanie mebli z błyszczącymi, lakierowanymi frontami lub szklanymi blatami, które będą odbijać i rozpraszać światło. Nawet podłogi z połyskiem czy błyszczące kafle ścienne mogą pomóc w rozproszeniu światła naturalnego.

Lustro nie musi być tradycyjnym prostokątnym panelem. Ciekawe efekty dają lustra o nietypowych kształtach, kompozycje z mniejszych luster tworzące mozaikę, czy lustra z fazowaną krawędzią, która delikatnie załamuje światło. Koszt lustra na wymiar zaczyna się od około 100-200 zł/m², podczas gdy gotowe lustra mogą kosztować od kilkudziesięciu do kilkuset złotych, zależnie od rozmiaru i ramy.

Planowanie rozkładu stref z myślą o świetle

Czasami samo rozplanowanie funkcji po podziale jest kluczem do sukcesu. Strefy, które wymagają dużo naturalnego światła – gabinet, kącik czytelniczy, aneks jadalniany – powinny znaleźć się jak najbliżej okien. Strefy mniej zależne od światła dziennego – garderoba, sypialnia (gdzie w ciągu dnia i tak spędzamy mniej czasu), strefa TV – mogą być zlokalizowane dalej.

Jeśli wydzielamy pokój dziecięcy, miejsce do nauki powinno być przy oknie, podczas gdy strefa zabaw może być położona głębiej. W przypadku wydzielania sypialni, można umieścić łóżko w głębi, a niewielkie biurko lub toaletkę bliżej okna. Takie świadome zarządzanie dystrybucją światła w nowej aranżacji pozwala każdej strefie czerpać jak najwięcej korzyści z dostępu do okna, nawet jeśli ten dostęp jest ograniczony.

Zapewnienie odpowiedniego oświetlenia, w tym światła naturalnego, w obu częściach podzielonego pokoju, wymaga przemyślanego podejścia. Nie można po prostu postawić ściany i liczyć na to, że światło jakoś się przecisnę. Trzeba aktywnie umożliwić przenikanie światła naturalnego, stosując odpowiednie materiały, odbicia i planując funkcje stref z uwzględnieniem dostępu do okien. To jak mistrzowskie zagranie na fortepianie – każda nuta, każdy promień światła, musi znaleźć swoje idealne miejsce w kompozycji. Inwestycja w to planowanie zwróci się w codziennym komforcie użytkowania przestrzeni.

Podział pokoju z oknami za pomocą ścianek działowych lub drzwi przesuwnych

Gdy potrzebujemy trwałego i zapewniającego wysoką prywatność podziału, tradycyjne metody budowlane, takie jak ścianki działowe z płyt G-K czy systemy drzwi przesuwnych, wchodzą do gry. To najbardziej inwazyjne, ale i najbardziej efektywne rozwiązania, które pozwalają na stworzenie dwóch pełnoprawnych pomieszczeń z jednego dużego. To trochę jak dzielenie tortu, tylko że zamiast kremu i biszkoptu mamy płyty, profile i śruby.

Budowa ścianki działowej z płyt gipsowo-kartonowych

Ścianka z płyt G-K to popularna i stosunkowo szybka metoda budowy nowej ściany. Konstrukcję stanowią profile stalowe (lub rzadziej drewniane), do których przykręca się płyty G-K. Standardowa grubość ścianki wynosi zazwyczaj 10 cm (profil 7.5 cm plus dwie płyty 1.25 cm) lub 12.5 cm (profil 10 cm plus płyty). Im grubsza ścianka i im więcej warstw płyt (np. dwie płyty po obu stronach), tym lepsza izolacja akustyczna i wytrzymałość konstrukcji.

Aby zwiększyć izolację akustyczną, przestrzeń między profilami wypełnia się wełną mineralną. Wełna o gęstości 30-50 kg/m³ i grubości dopasowanej do szerokości profilu (np. 7.5 cm lub 10 cm) znacząco redukuje przenoszenie dźwięków. Koszt wełny mineralnej to około 10-30 zł za m² ścianki. Płyty G-K kosztują około 20-30 zł za m², a profile stalowe około 8-15 zł za metr bieżący. Całkowity koszt materiałów na 1 m² gotowej ścianki, bez wykończenia, to w przybliżeniu 60-100 zł. Koszt robocizny to kolejne 80-150 zł za m², w zależności od regionu i stopnia skomplikowania.

Ścianka z G-K może przebiegać w dowolnym miejscu, niezależnie od okien. Jednak projektując ją, trzeba pomyśleć o dostępie do naturalnego światła dla obu stref oraz o funkcjonalnym rozkładzie mebli i przejść. Należy też zaplanować miejsce na ościeżnice drzwiowe, które będą potrzebne do zapewnienia pełnej prywatności. W ściankach G-K można łatwo poprowadzić instalacje elektryczne czy wkuć otwory na gniazdka i włączniki światła, co jest dużą zaletą.

Systemy ścianek i drzwi przesuwnych

Drzwi przesuwne to elegancka alternatywa lub uzupełnienie dla tradycyjnej ścianki. Pozwalają one na elastyczne zamykanie lub otwieranie przejścia między strefami, co jest szczególnie przydatne, gdy chcemy czasem połączyć obie części pokoju. Systemy drzwi przesuwnych montuje się na szynach – górnych (wtedy drzwi wiszą i nie mają progu) lub dolnych (wtedy szyna jest na podłodze, a ciężar spoczywa na rolkach).

Materiał drzwi przesuwnych może być różnorodny: płyta meblowa, fornirowana, lakierowana, panele z grafiką, a także szkło – przeźroczyste, matowe, barwione, z lustrem. Drzwi szklane to świetny sposób, by pogodzić potrzebę podziału z zachowaniem przepływu światła. Nawet grube, satynowane szkło (8-10 mm) zapewni dobrą prywatność wizualną, jednocześnie przepuszczając dużą ilość światła.

Koszt systemu drzwi przesuwnych jest bardzo zróżnicowany. Proste skrzydło z płyty meblowej z podstawowym systemem jezdnym może kosztować od 800 zł. System z kilkoma skrzydłami szklanymi na szynie sufitowej, o szerokości np. 3 metrów, to już inwestycja rzędu 3000-8000 zł, a systemy w pełni automatyczne czy z nietypowymi materiałami mogą być jeszcze droższe. Montaż takiego systemu zajmuje zazwyczaj 1-2 dni.

Alternatywą są drzwi składane lub harmonijkowe, które również pozwalają na całkowite otwarcie przejścia. Często wykonane są z lżejszych materiałów (PVC, cieńsza płyta meblowa) i zapewniają mniejszą izolację akustyczną niż solidne drzwi przesuwne. Ich koszt jest zwykle niższy, zaczynając się od kilkuset złotych.

Ścianki szklane jako podział

Całe ścianki szklane, bez profili pionowych (tzw. systemy całoszklane) lub z minimalistycznymi profilami, to nowoczesne i bardzo estetyczne rozwiązanie. Są one idealne, gdy zależy nam na maksymalnym zachowaniu dostępu do światła naturalnego po podziale. Wykorzystuje się w nich grube szkło hartowane (10-12 mm) mocowane punktowo lub w listwach przyszybowych przy podłodze, suficie i ścianach bocznych. W takie ścianki często wbudowuje się przeszklone drzwi na zawiasach lub drzwi przesuwne, również wykonane ze szkła.

Koszty ścianek szklanych są najwyższe spośród metod podziału, od 600 do 1500 zł za m², a czasem więcej, w zależności od grubości szkła, okuć i wykończenia. Ich montaż wymaga precyzji i zazwyczaj jest wykonywany przez wyspecjalizowane ekipy. Zalety to oczywiście doskonałe doświetlenie drugiej strefy i nowoczesny, lekki wygląd, co jest kluczowe w przypadku dzielenia pokoju z 2 oknami bez blokowania światła.

Podział pokoju z dwoma oknami za pomocą trwałych ścianek lub drzwi przesuwnych to poważna decyzja, która zmienia układ funkcjonalny mieszkania na lata. Wymaga starannego planowania, często zatwierdzenia przez spółdzielnię lub wspólnotę (jeśli ścianka jest murowana lub ingeruje w konstrukcję budynku, choć ściany G-K zazwyczaj tego nie wymagają). Daje jednak największe możliwości w zakresie izolacji akustycznej i zapewnienia pełnej prywatności, czego nie oferują rozwiązania oparte na meblach czy parawanach. Kluczem jest tu przemyślenie, gdzie ma stanąć bariera, by podział pomieszczenia był ergonomiczny i praktyczny, a obie części dobrze oświetlone.